Pewnie wielokrotnie ugotowaliście nieco za dużo ryżu i nie wiedzieliście co z nim zrobić, tu znajdziecie jedną z wielu potraw jakie można z niego przyrządzić. Nazwa potrawy wiąże się z jej podobieństwem do pomarańczy - w języku włoskim „arancia”. Arancini wywodzi się z Sycylii i już sama myśl o tym przywołuje obraz Francisa Forda Coppoli "Ojciec chrzestny". Jakby to powiedział Don Vito Corleone - "Mam dla was propozycję nie do odrzucenia." Zapraszam do kuchni!
Składniki:
- 350 g risotto (przepis znajdziecie TUTAJ)
- 2 duże jajka
- 1 kulka sera mozzarella
- 1 szklanka bułki tartej
- 1 szklanka mąki
Sposób przygotowania:
- Kroimy mozzarellę w kostkę o wymiarach około 1 cm.
- Porcję ryżu wielkości piłeczki golfowej spłaszczamy w dłoni, nakładamy ser i formujemy kulkę.
- Tak przygotowane kulki obtaczamy w mące, następnie w jajku, a na końcu w bułce tartej.
- Smażymy w głębokim tłuszczu z każdej strony do uzyskania złotego koloru. Usmażone arancini zdejmujemy na ręcznik papierowy w celu odsączenia nadmiaru tłuszczu.
Podajemy z cytryną do skropienia.
Gotowe!
Inne odmiany to: arancini con burro (z masłem), arancini con funghi (z
grzybami) i arancini con melanzane (z bakłażanem), con salsiccia (z
kiełbasą), con gorgonzola, con salmone (z łososiem), con pollo (z
kurczakiem), con frutti di mare (z owocami morza).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz