Dynia to jedno z najbardziej rozpoznawalnych jesiennych warzyw. Pochodzi z Ameryki Południowej i obejmuje 20 gatunków, które zachęcają nas do zakupu swoim różnorodnym kształtem, kolorem i smakiem. Dynia w ostatnich latach stała się bardzo popularna, a to za sprawą Halloween. Miąższ dyni jest doskonałym środkiem dietetycznym, który można spożywać utarty drobno
jako dodatek do surówek, bądź po ugotowaniu jako dodatek do mięs, albo
przerobiony na dżem. Z kwiatów dyni można przyrządzać smaczne sałatki.
Pochodzenie.
Dynia jak już wiecie pochodzi z Ameryki Południowej. Uprawiali ją Indianie z ziem dzisiejszego Peru, około 7000 lat temu. Odkryta przez Krzysztofa Kolumba, natomiast do Europy trafiła za sprawą Hiszpanów, którzy to przywieźli ją w XVI wieku. To tutaj właśnie powstała jej nazwa – początkowo Grecy, dla których to
warzywo było egzotyczną rośliną, nazwali ją pepon, czyli duży melon.
Francuzi, których dynia zachwyciła kulinarnymi właściwościami, przezwali
ją pompon, Anglicy zaś zaczęli ją nazywać pumpion. Ostateczną nazwę,
która znamy do dziś, zawdzięczamy europejskim emigrantom, którzy jako
pierwsi kolonizowali bezbrzeżne obszary Ameryki Północnej.
Jak kupić dobrą dynię?
Dynie często są dostępne w sklepach aż do wiosny, ale szczyt sezonu przypada na październik i listopad. Przy zakupie dyni należy uważnie sprawdzić czy jest zdrowa. Powinna być jędrna i odpowiednio ciężka w stosunku do rozmiaru, a na skórce nie powinno być plamek czy pleśni. Jeśli skórka jest miękka oznacza to, że dynia jest niedojrzała albo jej miąższ przesiąkł wodą.
Przechowywanie.
Dynia, jak mało które warzywo może pochwalić się długim okresem
przechowywania. W zależności od rodzaju, warzywo to przechowywać można
nawet do 6 miesięcy. Trzeba jednak spełnić kilka warunków: temperatura
nie może przekraczać 10–15° C, dynia powinna być trzymana z dala od
bezpośredniego źródła światła, ale w miejscu przewiewnym. Należy
pamiętać także, że warzywo to nie lubi niskich temperatur, dlatego też
przechowywanie całej dyni w lodówce jest niedopuszczalne. Takie warunki
zarezerwowane są jedynie dla pokrojonej w kawałki i owiniętej w folię
spożywczą dyni. W ten sposób można ją przechowywać w lodówce do 5 dni.
Dynię można także mrozić, i to na 2
sposoby. Luźno zapakowane do torebek czy woreczków kawałki przetrwają w
zamrażarce nawet przez kilka miesięcy. Natomiast dyniowe puree z miąższu
najlepiej mrozić w pudełeczkach.
Walory kulinarne.
Indianie już od
wieków wykorzystują dynię w kuchni ze względu na jej bogate oleje i
białko ziaren. Tak popularna, zwłaszcza w kuchni amerykańskiej, dynia
nadaje się do smażenia, pieczenia, gotowania i marynowania. Z miąższu
warzywa przygotować można zupę, racuchy, farsz do naleśników, a nawet
ciasto czy dżem. Należy go jednak wcześniej upiec lub ugotować, surowy
bowiem pozbawiony jest smaku. Dynia świetnie pasuje do kurczaka i
sprawdza się jako składnik wegetariańskiego risotto. W towarzystwie
śmietany i orzechów zachwyca swym delikatnym słodkim smakiem. Pasuje
również jako składnik deserów. Oprócz miąższu, w kuchni wykorzystuje się
także pestki dyni. Dodaje się je np. do sałatek, ciast, ciasteczek lub
chlebów dyniowych. Wyciśnięty z nich zaś olej jest smacznym dodatkiem do
wielu potraw – należy jednak pamiętać, by nie używać go do smażenia –
pod wpływem, wysokiej temperatury tworzy szkodliwe związki.
Wartości odżywcze.
100 g miąższu zawiera jedynie ok. 30 kcal. Jest to warzywo idealne do komponowania zdrowych, dietetycznych posiłków. Oprócz tego, dynia jest bogata w wiele składników odżywczych. Zawiera duże ilości witamin A, B1, B2, C, PP oraz składników mineralnych. Im bardziej pomarańczowy jest kolor miąższu dyni, tym większa zawartość karotenu (prowitaminy A). Pestki obfitują w duże ilości cynku i lecytyny, a sok z dyni jest najlepszym połączeniem żelaza, miedzi, magnezu i potasu. Jedzenie dyni na pewno wzmacnia układ odpornościowy, pobudza trawienie, obniża poziom tłuszczów we krwi, pomaga zredukować tkankę tłuszczową, działa uspokajająco i pomaga w dolegliwościach nerek.
tak, tak dynia jest o tyle fajna, że można ja przechowywać długo... nawet pół roku
OdpowiedzUsuń